Widok ogólny na salę

[…] Jestem czysta jak to, czego nie ma,
bezpieczna jak platońska idea,
bogata jak możliwość.
Śmiejąc się wyciągam ręce
do tysiąca moich wspaniałych przyszłości. […]

Anna Świrszczyńska, rocznik 1909, poetka osobna, wszechstronna, zaskakująca, nowatorska i poruszająca. Doświadczenie kobiecości i macierzyństwa zawarte w jej wierszach, zdumiało i zachwyciło Czesława Miłosza, który uważał ją za poetkę wybitną. Długo szukała formy językowej do opisania traumy wojennej, którą opisała w tomie „Budowałam barykadę”. Obraz Powstania Warszawskiego wstrząsa prostotą słów, lakonicznością formy, odpoetyzowaniem wywodzącym się z języka Różewicza. To co Miron Białoszewski napisał prozą, Świrszczyńska – warszawska sanitariuszka – skondensowała w wierszach. Jej twórczość jest też najważniejszym głosem feministycznym polskiej poezji. To teksty cielesne, organiczne, bezpruderyjne, erotyki bez cienia emfazy. Wiersze mikrokosmosy tworzące makrokosmos ludzkich doświadczeń, bezczasowe i ponadczasowe. Wybierzcie się Państwo do naszych filii po „Wiersze zebrane” Anny Świrszczyńskiej, odkrywajcie tę wybitną Poetkę i zachwycajcie się nią, tak jak my, za sprawą naszego poetyckiego przewodnika – Juliusza Pielichowskiego i wspaniałych interpretacji Jolanty Olszewskiej, aktorki Teatru Miejskiego w Gliwicach. Zapraszamy też na kolejne spotkanie Forum Poezji 20 maja, które poświęcimy Mironowi Białoszewskiemu.

Biblioteka Centralna, ul. Kościuszki 17
29 kwietnia 2025 r.